Dramatis personæ

W skład Sekty Ciasnych wchodzi wiele osób, a kolejnych kilka jest jej nieregularnymi współpracownikami. O niektórych wspominaliśmy w tekstach, o niektórych nie, a jeszcze inni udzielali się tu sami, zwykle gonieni przeze mnie kijem. W obecnej chwili na treści, które tu znajdziecie wpływ mają:

Killian

Kolekcja (+3 do długości)

Jako ojciec założyciel (jeden z dwóch, no homo) blogaska i osoba pisząca ten tekst, postanowiłem wspomnieć o sobie na samym początku. Jako Lokalny Znawca Tematyki Fantasy (dawno, dawno temu Pablo potrzebował do pisanego przez siebie artykułu o LARPie w okolicznej wiosce zacytować eksperta, a byłem jedynym online z grupy) i bardzo skromna z natury osoba uzurpuję sobie prawo do wygłaszania jedynej słusznej oceny gier wszelakich, o czym pamiętajcie czytając moje recenzje. Choć zawsze marudzę na eurosuchary, to większość moich ulubionych gier ma w sobie dużo liczenia i zbierania głupich punktów.

Tufa

Znana w półświatku również jako Basia, Tufa postanowiła objąć niewdzięczne stanowisko blogowego redaktora, dzięki czemu ktoś w końcu będzie czytał moje teksty przed publikacją. Chałwa jej za to! Karierę zaczęła od recenzji Lords of Waterdeep, która sporo zyskała na jej celnych uwagach. Kto wie, może w niedalekiej przyszłości będzie miała bardziej widoczny dla was wpływ na teksty? Wolnych kolorów jest jeszcze sporo… Do tego często przywdziewa pomarańczowy t-shirt na Pionkach, wcielając się w rolę instruktora gier.

Macok

Ten synek po debiutanckim poradniku pr0 gej mera do 7 Cudów spoczął na laurach. Znalazł sobie jednak cichy i spokojny kącik przy ocenach gier i już od dłuższego czasu wystawia swoje własne noty każdej grze. Dzięki temu możecie się zapoznać z tym, jak dany tytuł widzi ktoś strzelający heady na inwercie (lub, mówiąc językiem zwykłych śmiertelników, profesjonalista). Macok w naszym gronie uchodzi bowiem za tego, który najszybciej wyszukuje chore kombosy i zawsze wygrywa (nie licząc karcianek i Lords of Waterdeep).