Zagrałem w Strife – Szorty
Jestem dopiero po pierwszej, składającej się z trzech rund, partyjce, ale… Wow. Jestem pod wrażeniem, ile udało się autorowi wyciągnąć z trzydziestu kart. Szkoda tylko, że instrukcja do gry o tak prostych zasadach, została tak kiepsko napisana. Niby jest w niej wszystko (poza wstępem fabularnym, który jest tylko… z tyłu pudełka), ale pozostawia poczucie niekompletności… Dowiedz się więcej »